Czy rozwój osobisty jest przereklamowany?

Czy rozwój osobisty może rozczarować?
Tematem rozwoju osobistego interesuję się od ponad 10 lat i nie była to łatwa miłość. W tamtym czasie kojarzył się z tekstami typu: możesz osiągnąć wszystko, o czym zamarzysz, pomyśl, czego pragniesz, połóż się spać, a Twój umysł wykona za Ciebie całą robotę, wystarczy czegoś tylko mocno chcieć, by się spełniło, prawo przyciągania itp. itd.
I co się wydarzyło? Ano nic! A pragnęłam bardzo mocno, najmocniej na świecie. Trudno więc się dziwić, że poczułam wielkie rozczarowanie i uznałam, że to wszystko to tylko pranie mózgów dla naiwnych. Ale najgorsze było to, że zapłaciłam naprawdę duże pieniądze, żeby takie farmazony usłyszeć.
Przez jakiś czas omijałam z daleka wszelkie publikacje na temat rozwoju osobistego oraz z pobłażaniem patrzyłam na ludzi zachłystujących się głodnymi kawałkami tak jak ja kiedyś. Trochę śmieszy mnie teraz moja ówczesna naiwność. Pewnie to nie jest tylko wina książek, które wtedy czytałam, a mojej ich interpretacji.
Było minęło. Wnioski wyciągnięte. Z mojej historii morał taki, że aby się rozwijać, trzeba do tego dojrzeć 🙂
A jednak nie jest tak źle
Temat wrócił do mnie kilka lat temu, kiedy tkwiłam w beznadziejnej pracy i potrzebowałam zobaczyć jakieś światełko w tunelu. Byłam jednak o kilka lat doświadczeń mądrzejsza i już potrafiłam oddzielić plewy od ziarna. Nauczyłam się wybierać treści, które naprawdę mi pasują i zaczęłam je testować w swoim życiu.
Nie wchodzę już w nic, co od początku wydaje się zbyt łatwe, przyjemne, bezwysiłkowe i w zbyt optymistyczny sposób obiecujące rezultaty. Dobrze wiem, że na wszystko trzeba w życiu samemu zapracować a bez włożonego wysiłku nigdy nie będzie efektów. Za każdy sukces trzeba zapłacić i to Ty decydujesz, jak dużo jesteś w stanie zapłacić.
Na szczęście znalazłam wiele wartościowych treści, które pomagają mi lepiej funkcjonować w codziennym życiu dzięki lepszemu zrozumieniu siebie i zbudowaniu swojej wewnętrznej siły. Chciałabym się z Tobą podzielić na tym blogu tym, czego się nauczyłam i co przyniosło mi wymierne korzyści. Podkreślam MI, ponieważ każdy z nas jest inny, ma inne pragnienia, potrzeby, cele, doświadczenia życiowe, osobowość. I to, co sprawdzi się u mnie może do Ciebie w ogóle nie trafić.
Jeśli interesuje Cię taka tematyka, pozostań ze mną i weź dla siebie to, co uznasz za wartościowe. Odpowiadając na zadane w tytule pytanie, uważam, że rozwój osobisty jest dla każdego, natomiast trzeba mądrze z niego czerpać.